TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

22.02.2016

Michał Nalepa: To, co się dzieje, to prostu jakiś kosmos!

Piłkarz i kibic w jednym. Do tego pozytywnie zakręcona postać. Michał Nalepa to lider Arki, dobry duch drużyny i najlepszy zawodnik I ligi. – Marzy mi się, żeby zasiąść na „Górce” i pokrzyczeć. Rozruszałbym całe to towarzystwo – śmieje się Nalepa, który podczas naszej rozmowy nie omieszkał zaintonować ulubionej przyśpiewki ze stadionu w Gdyni. Od nadmiaru nagród w ostatnim czasie chyba ugina się Tobie półka?


Rzeczywiście trochę tych nagród ostatnio dostałem (śmiech). Po to gra się w piłkę. aby potem świętować sukcesy drużynowe i odbierać indywidualne wyróżnienia. Nawet jeśli nie będę miał już na nie miejsca w pokoju, to... zawsze chętnie przyjmę kolejną nagrodę.


Najpierw zostałeś wybrany piłkarzem I ligi w głosowaniu piłkarzy, potem na uroczystej gali tygodnika „Piłka Nożna” wręczono Tobie statuetkę dla najlepszego pierwszoligowca roku.


Spotkało mnie ogromne wyróżnienie. To dla mnie motywacja na cały rok. Wcześniej o nagrodach wręczanych przez „Piłkę Nożną” mogłem poczytać w samej gazecie, coś od kogoś usłyszeć, albo w najlepszym wypadku obejrzeć w telewizji. Teraz mogłem w tym wszystkim uczestniczyć. W dodatku osobiście odebrałem nagrodę. Wyjątkowa sprawa!

 

Znając Ciebie i Twoje ambicje, zapewne nie była to ostatnia taka gala z Twoim udziałem?
Pewnie, chciałbym, żeby tak było. Na gali przewijało się wiele znanych osobistości świata piłki. Super impreza! Po ceremonii wręczenia nagród podszedł do mnie prezes Zbigniew Boniek i złożył gratulacje. Bardzo miły gest z jego strony. Chwilę porozmawialiśmy. Pogratulował mi także trener Adam Nawałka. Słówko zamieniłem też z innymi trenerami Ekstraklasy. Wszystko było bardzo pozytywne!

Michał Nalepa nie jest już piłkarzem anonimowym.
Ten szum wokół mnie to zasługa dobrej gry Arki w I lidze. Ludzie potem dostrzegają tego, czy innego piłkarza. Coraz więcej się o tobie mówi i pisze. Zaczynają kojarzyć ciebie z boiska, a potem, gdy otrzymujesz nagrody, dostrzega ciebie większa grupa ludzi. Motywacji do pracy na pewno mi nie zabraknie. Nie chce na tym poprzestawać. Chcę się rozwijać, dalej to wszystko ciągnąć. Stawać się lepszym piłkarzem, osiągać dobre wyniki z drużyną.

 


Prezes Boniek dawał Ci jakieś dobre rady jako starszy kolega?
Nie, nie, żadnych wskazówek od prezesa nie dostałem (śmiech). Życzył za to powodzenia Arce w lidze.

A Trener Nawałka otworzył notes i zapisał tam Twoje nazwisko?
Zapytajcie go sami (śmiech). Spokojnie, przede mną daleka droga do pierwszej reprezentacji. Z drugiej strony nie jest to też nie wiadomo jak odległa perspektywa. Muszę jeszcze nad sobą popracować. Poważniej o reprezentacji mogę zacząć myśleć, gdy Arka awansuje do Ekstraklasy.

Droga do pierwszej reprezentacji wiedzie też przez reprezentacje młodzieżowe. Grałeś w młodzieżówce, byłeś powoływany na Turniej Czterech Narodów. To są podstawy, by myśleć poważniej o grze w seniorskiej kadrze!
Gra w reprezentacji to marzenie każdego młodego chłopaka. Zgodzę się, że najłatwiej do pierwszej reprezentacji dostać się poprzez regularną grę w kadrze U-20 i U-21. Można zakładać, że dostaniesz się tam, ale i tak wszystko weryfikuje ten zielony prostokąt. Trzeba dać z siebie wszystko. Bo innej drogi nie ma.

 

rozmawiał: Piotr Wiśniewski

 

więcej: laczynaspilka.pl








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia