Ostre strzelanie urządzili sobie juniorzy starsi Arki i Gedanii. Padło 9 bramek , a zwycięsko z tej konfrontacji wyszli podopieczni Roberta Wilczyńskiego. 

Sparing juniorzy strasi:

Gedania Gdańsk- Arka Gdynia 4:5 (3:3)

Bramki: 2',39', 44', 57' - Bartlewski - 2 (21', 32'),  Hebel 43',  Kucharski 72',  Pobłocki 84'

Arka: Moczadło, Lisowski, Skrzypczak, Chomko, Pobłocki (Wańczuk),Tobiaski, Eggert (Kreft), Bartlewski (Izdebski), Żelezik ( Malanowski), Hebel (Białek), Patok (Kucharski)

Pierwsza bramka padła już w 2 minucie, gdy po niedokładnym podaniu Gedania uzyskała prowadzenie. Arka wyrównala w 21 minucie. Tym razem po błędzie bramkarza gospodarzy, bremkę zdobył Jakub Bartlewski. Gedania miała dogodne sytuacje w 1 połowie lecz dobrze spisywał się w bramce naszych juniorów  Arkadiusz Moczadło. W 26 minucie Arka mogła wyjść na prowadzenie  jednakże uderzenie Maksymiliana Hebla dobrze wybronił bramkarz. Kilka minut później Bartlewski wykorzystał jednak kolejną sytuację bramkową i było 2:1. W 39 min. był remis gdy po dośrodkowaniu nasi defensorzy nie upilnowali zawodnika Gedanii i było 2:2.

Do przerwy padły jeszcze 2 bramki. W 43 minucie z rzutu wolnego Hebel zaskoczył bramkarza uderzeniem w krótki róg, jednak tuż przed przerwą nasz obrońca pośliznął się nagrząskiej murawie  i mieliśmy ponownie remis. 

W drugiej połowie ponownie jako pierwsza bramkę zdobyła Gedania. W 72 minucie wyrównał Damian Kucharski  (w ub. sezonie jeszcze bramkarz...) strzelając bramkę po dośrodkowaniu Dawida Pobłockiego, który zdobył zwycięską bramkę w 84 min. wychodząc sam na sam z bramkarzem po podaniu Wiktora Eggerta.

W tej wymianie ciosów lepsi okazali się więc podopieczni Roberta Wilczyńskiego, który zadowolony z poczynań ofensywnych ma materiał do pracy nad defensywą swojego zespołu.

tr