Wygrana w takich okolicznościach, jakie mieliśmy wczoraj podbudowuje każdy zespół.  Ile wysiłku włożyli w to spotkanie nasi zawodnicy  widzieliśmy  w końcówce spotkania, gdy boisko musiał m.in. opuścić Paweł Wojowski.

Kibice lubią takie emocje , zwłaszcza, gdy wszystko kończy się szczęśliwie dla ich zespołu. Tak było w meczu z Puszczą i wskutek porażki Bełchatowa zachowuje wciąż matematyczne szanse na wyprzedzenie rywali.

Warunkiem są oczywiście kolejne zwycięstwa i o to bedzie walka w  niedzielnym meczu w Chojnicach.

W naszym zespole nie wystąpi Michał Rzuchowski, którego czeka kolejna w krótkim odstępie czasu pauza z powodu czerwonej kartki. „Rzuchu” był załamany  po tym jak sędzia usunął go wczoraj z boiska.

Nie wystąpi także Mateusz Szwoch, który także opuścił wcześniej na noszach boisko. Na szczęście badania wykluczyły uraz kostny. Jak przekazał szef sztabu medycznego Marek Gaduła Mateusz ma lekki uraz stawu skokowego , który nie powinien mu przeszkodzić w powrocie na boisko na kolejne po Chojnicach spotkania. Trzymamy kciuki!

Wczoraj spore brawa zebrała nasza młodzież. Dziś zawodnicy, którzy wystąpili na placu w dłuższym wymiarze zaliczyli lżejszy trening regeneracyjny, natomiast pozostali po drugiej stronie boiska mieli jednostkę wyrównawczą zakończoną gierką na małym boisku.

Do soboty nasz zespół będzie trenował o godz. 12.00 , a więc w porze niedzielnego meczu w Chojnicach (12.15).

 tr