Szromnik na początku tego tygodnia wylądował w klubie z Goodison Park, gdzie rozpoczął testy w 6. drużynie Premier League poprzedniego sezonu. Z powodu testów bramkarz Arki zrezygnował z wyjazdu na tournee do Stanów Zjednoczonych. Młody golkiper przyznaje, że od czasu jego pierwszej wizyty w Evertonie (był tam na początku tego roku), w drużynie z miasta Beatlesów sporo się zmieniło.

- Mało kto mnie pamiętał ze stycznia, gdy byłem tam po raz pierwszy, bo zupełnie zmienił się sztab szkoleniowy. Poznał mnie jednak pierwszy bramkarz Tim Howard, a także Janek Mucha, który przyjechał do dawnego klubu, by zasięgnąć opinii miejscowych lekarzy - mówi Szromnik w rozmowie ze sport.fakt.pl.

W Evertonie Szromnik współpracował z Inakim Bergarym. Bramkarz Arki bardzo sobie chwali treningi z Hiszpanem. A jakie wrażenie pozostawił po sobie sam zainteresowany?

- Rozmowa dotyczyła spraw sportowych. Byli zadowoleni z mojej postawy na treningach, ale co będzie dalej, to już sprawa ewentualnych rozmów z moim angielskim menedżerem. Nie kryję, że marzę o występach na Wyspach, dlatego przenoszę się teraz do Londynu. Od poniedziałku rozpoczynam sprawdziany w Queens Park Rangers, czołowym zespole Championship - podkreśla młodzieżowy reprezentant Polski.

W rundzie jesiennej Szromnik był podstawowym bramkarzem żółto-niebieskich. Jako jedyny z drużyny na boisku spędził 1620 minut (rozegrał 18 meczów).