TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

16.02.2013

Elana - Arka 1:1. Marcus wciąż niezawodny.

W dziewiątym tegorocznym meczu sparingowym, tym razem Arka osiągnęła remis. Zespół Pawła Sikory w Toruniu zremisował z tamtejszą Elaną 1:1. Bramkę dla gdynian zdobył niezawodny Marcus da Silva.

 

Elana Toruń - Arka Gdynia 1:1 (1:0)

Bramki: Wróbel 33'(k) - da Silva 69'

 

Elana: Kryszak - Zamiatowski, Wypij, Więckowski, Wróbel (52' Czyżniewski) - Elsner (46' Maćkiewicz), Świderek, Białek (70' Wolski), Młodzieniak (56'  Rasak), Melerski (74' Bołądź) - Ciężkowski (87' Kucharski).

 

Arka: Miszczuk (46' Szromnik) - Kubowicz (46' Krajanowski), Sobieraj (46' Pietkiewicz), Peres, Dettlaff - Patelczyk (82' Formella), Gałecki (46' Wojowski), Pruchnik (82' Kubowicz), Formella (46' Tomasik) - Kuklis (46' da Silva), Zwoliński

 

Do przerwy niewiele ciekawego działo się boisku. Najlepszą sytuację arkowcy stworzyli za sprawą dwóch młodzieżowców – Gałeckiego i Patelczyka. Gałecki, który przed tygodniem popisał się przepiękną bramką w meczu z Chojniczanką, tym razem doskonale podał do Patelczyka, a ten mimo doskonałej sytuacji nie potrafił skierować piłki siatki.

 

Niestety prowadzenie zdołali objąć miejscowi. W 32 min. Jakub Miszczuk najpierw popisał się świetną interwencją, parując na poprzeczkę strzał zmierzający w samo okienko bramki, potem zdołał jeszcze zablokować dobitkę, ale gdy futbolówka znów padła łupem przeciwnika, był zmuszony uciec się do faulu. Chwilę później Marcin Wróbel pewnie wykorzystał rzut karny i zrobiło się 1:0 dla Elany.

 

Arka mogła wyrównać, gdyby potrafiła lepiej finalizować sytuacje ze stałych fragmentów gry. Rzutów wolnych i rożnych dla gdynian nie brakowało, ale nie udało się ich zamienić na bramki.
 
Arka wyrównała w 69 min. Krajanowski zagrał do Patelczyka, a ten najpierw zwiódł obrońcę, a potem zagrał płasko w pole karne, gdzie na piłkę czekał już niezawodny Marcus da Silva i pieknym technicznym strzałem przy słupku pokonał bramkarza.
 
Zespół Pawła Sikory dążył do zwycięstwa i był tego bliski, ale zabrakło odrobiny szczęścia i skuteczności. Tak było przy strzale Dariusza Formelli z boku pola karnego, gdy piłka o centymetry minęła dalszy słupek. Fortuna nie sprzyjała również Pruchnikowi, który doszedł do strzału głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, ale futbolówka nie znalazła drogi do siatki.
 
Kolejny mecz Arki już w poniedziałek. Tym razem żółto-niebiescy wybiorą się do Olsztyna, gdzie zmierzą się ze Stomilem.
 
Arkadiusz Skubek
fot. Patryk Młynek 
 
 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia