Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2012-08-28

Po meczu z Kolejarzem było "tylko" rozczarowanie, czy byliście wściekli, że punkty uciekły w ostatniej chwili?

 

Jest niedosyt, ale się nie dołujemy. Nie ma co rozpamiętywać tego spotkania i straconej w końcówce bramki. To już historia. Najważniejsze, że idziemy do przodu, że staramy się pokazywać swoją grę i są tego także efekty punktowe. Podsumowując przebieg tamtego meczu można stwierdzić, że suma szczęścia zawsze wychodzi na „zero”. Tak jak mieliśmy nieco szczęścia w spotkaniach z Warta i Bogdanką, tak teraz nam go zabrakło. Mogliśmy strzelić dwie bramki do przerwy, ale nie wykorzystaliśmy sytuacji i sami daliśmy się trafić w końcówce.

 

O co Arka będzie walczyć z Cracovią?

 

Oczywiście mecz będzie inny, ale my zawsze chcemy wygrywać. Teraz także. Widać cały czas , że mamy spore rezerwy. Nie schodzimy także poniżej pewnego poziomu, dlatego powinniśmy walczyć o zwycięstwo.Ten mecz powinien być psychologicznie łatwiejszy. Dobra drużyna, stadion, kibice. Tylko grać, biegać i wygrywać! Wierzę w siłę naszej drużyny. Mam szacunek do Cracovii, ale oni mają też na pewno respekt do nas.  To powinno być dobre widowisko i będziemy chcieli wracać do Gdyni z wygraną. Na takie mecze się zawsze czeka. Można się pokazać. Takie spotkania mają swoją otoczkę i myślę, że cała drużyna już nie może się doczekać gry.

 

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/IMG_0972_kopia_a7e019fcf64fd98f724ca88a6513d3af.jpg

 

Czy ma dla Ciebie znaczenie czy w tym meczu zagrasz od początku czy wejdziesz jako zmiennik?

 

Każdy chce grać od początku i ja także. Rozumiem jednak, że każdy trener ma swoją koncepcję i także dostosowuje ją do danego rywala. Obojętnie jak będzie, zawsze gram dla drużyny. To jest w tym przypadku najważniejsze. Nie decydują, bowiem indywidualne potrzeby , ale to, w jaki sposób zagra zespół. Nie mam   już 19 lat aby się „grzać” . Mam swoje doświadczenie i pewne rzeczy rozumiem także inaczej jak kiedyś.  Patrzę więc na to ze spokojem. Najważniejsze jest dobro Arki Gdynia. Jak wygramy wszyscy będą zadowoleni. Trener jest także z tego rozliczany. Po meczu każdy jest mądry, a on musi podejmować decyzje przed spotkaniem. My sporo rozmawiamy. Każdy trening, rozmowa wpływa na grę i wynik końcowy.

 

Po 3 meczach oba zespoły mają po 7 punktów. Czy wynik  w środę ma znaczenie w kontekście kolejnego meczu z Zawiszą w Gdyni?

 

Na razie na tabelę nie patrzymy. Rok temu po kilku kolejkach byliśmy na dnie, a potem mogliśmy przy dobrym układzie wyników w pewnym momencie wrócić nawet na pierwsze miejsce. To jest piłka i jeszcze za wcześnie na analizy, jaki wynik, gdzie i z kim należy uzyskać.  Na razie gramy , a jak przyjdzie pora przeanalizujemy naszą sytuację. Może kibice już nas widzą w czołówce, ale spokojnie. Teraz skupiamy się na meczu z Cracovią. Musimy znaleźć ich słabe punkty, bo każdy takie ma. Przede wszystkim musimy jednak skupić się na swojej grze. Unikać błędów. Jak nie strzelimy to nie możemy stracić gola. Nie będzie także tragedii, jeśli przegramy.  Takie mecze też będą. Mam jednak nadzieję, że powalczymy o 3 punkty i wygramy.

 

Życzymy więc powodzenia i powrotu do Gdyni z 4 punktami!

 

 Rozmawiał: tomryb