Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2019-04-26

Po piętnastu meczach bez wygranej Arka przełamała się. Plasujący się po 31. kolejce w strefie spadkowej gdynianie 2:0 pokonali Miedź.

 

Po serii meczów bez wygranej Arka Gdynia znalazła się w strefie spadkowej. Teoretycznie bezpieczniejsza była Miedź, jednak w przypadku porażki sytuacja beniaminka mogła się zrobić trudna.

 

W 1. połowie niewiele działo się na boisku. Obserwując grę obu drużyn trudno było odnieść wrażenie, że zespoły grają o piłkarskie życie. Gra toczyła się w środku pola. Stąd też w premierowej odsłonie kibice zobaczyli jedynie dwa celne uderzenie.

 

O tym w wykonaniu legniczan nie warto pamiętać. Piłka została podana przez Eltona Monteiro bramkarzowi. Uderzenie gdynian dało Arce prowadzenie. W 32. w polu karnym fatalnie zachował się wspomniany Monteiro, który przewrócił Lukę Zarandię. "Jedenastkę" na gola zamienił Marcus Vinicius da Silva, chociaż Sosłanowi Dżanajewowi niewiele zabrakło do odbicia piłki.


Więcej działo się po przerwie, kiedy zaatakowała Miedź. Arka szans szukała w kontrach. Sporo ożywienia w szeregi gości wniósł wprowadzony na boisko Joan Roman. Hiszpan w 49. minucie znalazł się w sytuacji sam na sam ze Pavelsem Steinborsem. Zwycięsko z opresji wyszedł Łotysz, który nogą wybił piłkę na rzut rożny.

 

Z każdą kolejną minutą coraz większą przewagę uzyskiwała Miedź. Często na bramkę gdynian uderzał wspomniany Roman. W 64. minucie próbę sprzed pola karnego po raz kolejny świetnie obronił Steinbors.

 

Trener gdynian Jacek Zieliński przeprowadzał zmiany mające na celu wzmocnienie defensywy, a Miedź czekała na swój moment. W końcówce legniczanie nie potrafili już stworzyć większego zagrożenia pod bramką Arki. To gospodarze mogli podwyższyć wynik, strzał Michała Nalepy z problemami obronił Dżanajew. Rosjanin w doliczonym czasie popełnił błąd podając piłkę Marko Vejinovicowi, który minął obrońcę i pokonał bramkarza gości, ustalając wynik meczu na 2:0.

 

Arka Gdynia - Miedź Legnica 2:0 (1:0)
1:0 - Vinicius (k.) 33'
2:0 - Vejinović 90+2'

 

Michał Piegza