Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2018-10-26

Już w sobotę piłkarskie derby Trójmiasta. Która taktyka okaże się lepsza - Piotra Stokowca, a może Zbigniewa Smółki? Trener Lechii stara się być opanowany, z kolei szkoleniowiec Arki jasno deklaruje, po co jedzie do Gdańska.

Piłkarze od kilku dni czują atmosferę zbliżających się derbów Trójmiasta. Część z nich zdradza nawet, że kibice zaczepiają ich na ulicach czy w restauracjach i proszę o to, by zrobili wszystko, by pokonać lokalnego rywala.
 
- Chcemy oczekiwania kibiców przekuć w nasze zaangażowanie. Mecze wygrywa się tak naprawdę dużo wcześniej niż... w dniu samego spotkania. Przygotowujemy się zatem do derbów od dłuższego czasu, bardzo spokojnie. Cieszy mnie stabilność naszej gry, ale trzeba cały czas mieć rękę na pulsie. Zapraszamy wszystkich na stadion, bo to może być świetne widowisko - zapowiada Piotr Stokowiec, szkoleniowiec Lechii.

Z jednej strony ma to być świetne widowisko. Z drugiej jednak opiekun piłkarzy z Gdańska podkreśla, że nie wie, jaką jego zespół przyjmie taktykę. Mało tego, piłkarskie szachy na boisku czy ustawienie nie odegrają w sobotniej batalii decydującego znaczenia.
 
- Derby rządzą się swoimi prawami. Taktyka to tak naprawdę tylko 10 procent całości. Tutaj liczy się przede wszystkim walka i zaangażowanie. A to akurat mogę zagwarantować - dodaje Stokowiec.
 
Mniej spokojny i opanowany wydaje się z kolei trener Arki, Zbigniew Smółka. W jego oczach widać, że w Gdańsku nie interesuje go nic innego, jak tylko komplet punktów. Odważnie.
 
- Co do samego meczu, to pompujmy ten balon, to jest najważniejsze spotkanie. Musimy zagrać najlepsze zawody i musimy je zwyciężyć. Ta presja musi być każdego dnia, w każdej minucie. Zawsze, jeśli chcesz być sportowcem, musisz być uczony żyć pod presją. Gramy tam o zwycięstwo, mamy bardzo dobry zespół, stać nas na to i cieszę się, że te derby możemy rozegrać - mówi z pasją Smółka.
 
Opiekun żółto-niebieskich już wcześniej otwarcie mówił o tym, że w momencie podpisywania kontraktu z Arką, zaczął intensywnie myśleć o derbach Trójmiasta. Smółka ma świadomość tego, jak prezentuje się ostatnio jego drużyna i chce to wykorzystać.
 
- Ja zawsze powtarzam moim piłkarzom, że jesteśmy zespołem, który w ekstraklasie może grać z każdym jak równy z równym. Do Gdańska jedziemy po zwycięstwo i Arka wygra te derby, bo mamy lepszy zespół - mówi odważnie. Mało tego, zdaniem Smółki derby Trójmiasta są stanowczo... zbyt rzadko rozgrywane.
 
- Uważam, że całe społeczeństwo Trójmiasta powinno być dumne z tego, że możemy grać mecze Arka Gdynia - Lechia Gdańsk. Ja chciałbym grać takie spotkania co tydzień, raz w Gdyni, raz w Gdańsku - dodał Smółka.
 
Stokowiec czy Smółka - kto lepiej poukłada swój zespół na derby Trójmiasta. To okaże się już w sobotę.
 
Początek spotkania na Stadionie Energa Gdańsk już o godz. 18.
 
ŁŻ