Kliknij, aby wyświetlić pełną wersję strony

2017-11-22  - Autor: tr

Dzisiaj odbyła się konferencja prasowa przed meczem z Sandecją Nowy Sącz. Konferencję pod nieobecność rzecznika prasowego poprowadził współpracujący z Klubem Tomasz Frymark.

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/23805376_1548260501886458_553631819_n_c2ec7e15d4bf62502d22c077ddfaf3f8.jpg

W sali konferencyjnej na stadionie z dziennikarzami spotkali się trener Leszek Ojrzyński oraz zawodnicy: Antoni Łukasiewicz i Frederik Helstrup. 

 

Na początku dziennikarze zapytali o zmiany, jakie  trener wprowadził przed meczem ze Śląskiem. Chwalony był Sergei Krivets.

 

Trener Leszek Ojrzyński:

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/SSPL0446_7656a234924334e0bf2c9ae16fd58b97.jpg

Można powiedzieć, że zadebiutował od początku w meczu ligowym. Od początku pobytu z nami ćwiczył stałe fragmenty gry, występował w sparingach i meczach pucharowych. Wziął ciężar wykonywania stałych fragmentów na swoje barki i dobrze, że po takich zagraniach nam dwa razy wyszło. Za pierwszym razem bezpośrednio, potem pośrednio. Zdobyliśmy 2 bramki i to wystarczyło, aby wygrać ze Śląskiem.

 

Jak będzie dalej to zobaczymy. Trenujemy, cały czas przyglądamy się zawodnikom, ale na pewno jak się wygrywa mecz, to tych zmian jest mniej lub nie ma wcale. Teraz jest za szybko, żeby to przesądzić. Jest cały czas rywalizacja i bardzo dobrze to wygląda. Dzisiaj także chłopaki się spisali i było widać w nich energię i to, że wiedzą, że najważniejsza batalia jeszcze przed nami. I w lidze i w meczu pucharowym, który się zbliża, ale najważniejszy jest teraz dla nas ten najbliższy z Sandecją.

 

Pytano także trenera o zdrowie Yannicka Sambei:

 

Wczoraj miał zabieg artroskopii kolana i w tym roku go nie zobaczymy na boisku. To wyglądało od razu na poważną sprawę. Problem był z łąkotką. Pomyślnie zabieg przebiegł i będzie teraz wracał do zdrowia. Czeka go rehabilitacja i to jest wliczone w tą profesję. Trzeba mu życzyć powrotu do zdrowia.

 

Antek Łukasiewicz wrócił do składu w meczu ligowym i odwdzięczył się bramką.

 

Antoni Łukasiewicz:

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/SSPL0463_28e9122a3d2704a537df0d32166e6f89.jpg

Faktycznie miałem długi rozbrat z pierwszym składem i mój powrót na boisko zajął więcej czasu niż sobie zakładałem. Wynikało to z różnych aspektów. Po pierwsze zespół bardzo dobrze grał, mieliśmy świetne wyniki i trener nie miał powodu aby dokonywać zmian w składzie. Cierpliwie czekałem i starałem się jak najciężej pracować, żeby moja forma i dyspozycja wróciła na odpowiedni poziom. W końcu przyszedł ten czas, gdzie trener zdecydował się mi zaufać.

 

Cieszę się bardzo, że mogłem wystąpić w tym spotkaniu od pierwszej minuty i reprezentować Arkę jako jej kapitan. Bardzo się cieszę z tego gola. Nie ukrywam, że jest dla mnie ważny z dwóch względów. Po pierwsze po tak długiej przerwie dodaje mi skrzydeł na końcówkę tego roku. Po drugie w ten sposób mogłem się odwdzięczyć nie tylko trenerowi, ale i drużynie swoją bramką, która przyczyniła się w dodatku do zwycięstwa, bo to jest najistotniejsze.

 

Czasami każdy z nas przechodzi przez różne chwile i różne sytuacje i całe życie nasze jest sinusoidą. Raz jesteśmy na górze, raz na dole . Czasami trzeba mocno zacisnąć zęby, samemu się bić z własnymi myślami i ścierać z własnymi słabościami. Cieszę się, że tą bitwę, pierwszą z wielu, mam za sobą. Wierzę, że dane mi będzie grać w kolejnych meczach i moja forma będzie jeszcze lepsza niż w meczu ze Śląskiem.

 

Trener Leszek Ojrzyński:

 

Antek wykonał zadanie. Był kapitanem, nie tylko dbał o defensywę, ale i w ofensywie ta bramka dała nam więcej pewności i przede wszystkim ten mecz się dobrze ułożył. To już jest historia i mamy następne arcyważne spotkanie.

 

Będziemy chcieli jak najwięcej punktów zdobyć w tych meczach, które się zbliżają. Oby drużyna  zagrała skutecznie i oby to było dobre widowisko. Łatwo nie będzie. Sandecja jest mocną drużyną, która twardo gra, agresywnie. Dwa razy postawiła się Lechowi, który nie zdobył bramki.

 

Ciężka przeprawa przed nami, ale wszystko będziemy robić, aby to spotkanie wygrać.

 

Przykład Antka pokazał, że wszyscy mają szansę na wejście do składu?

 

Trener Leszek Ojrzyński:

 

Nie tylko przykład Antka, ale także Sergeia, który też czekał, zaciskał zęby. W meczach pucharowych grała ta grupa zawodników, która nie grała w lidze. Tu też ryzykowaliśmy, bo uważaliśmy, że forma danych zawodników jest wysoka, to grali w meczach ligowych.

 

Teraz został nam jeden mecz pucharowy i kilka ligowych. To przykład wytrwałości i zawsze powtarzam zawodnikom, że "Co Cię nie zabiję, to Cię wzmocni". To wyświechtane powiedzenie, ale można na nim budować podwaliny do walki ze słabościami i aby być mocniejszym. I ci zawodnicy pokazali to w meczu ze Śląskiem.

 

Trenera zapytano o ocenę skutecznej gry w defensywie. Na ile to zasługa trenera, a na ile fantastycznej formy „latającego Steinborsa”.

 

Siebie nie chcę oceniać, od tego są inni. Wykonuję swoje zadania wraz ze sztabem szkoleniowym, po to żeby gra wyglądała jak najlepiej. Pavelsa trzeba pochwalić, bo to wyróżniający się zawodnik w Ekstraklasie. Na jednej z odpraw powiedziałem, że teraz spotka się dwóch najlepszych bramkarzy, bo Gliwa tez zrobił kawałek dobrej roboty i pomagał Sandecji zdobyć punkty, tak jak Pavels u nas.

 

Arka zdobywa, ale i traci bramki po stałych fragmentach.

 

Trener Leszek Ojrzyński:

 http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/23847912_1548260521886456_2007731356_o_5d76beb446826c3ea9d14e5e6c0eda3a.jpg

Najłatwiej jest stracić bramki w taki sposób. Na pewne rzeczy zwracamy uwagę, pewne ćwiczymy, ale jak by to było takie łatwe to bramki by  w ogóle nie padały po tym elemencie gry. Cały czas pracujemy nad koncentracją, agresywnością w tych momentach, ale czasami jesteśmy za słabi w tym elemencie i tracimy bramkę. Cały czas musi być praca, praca i praca… Barcelona i Real też tak tracą bramki… Czasem musisz mieć szczęście, a czasem bramkarza…

 

Czy mecz z Sandecją będzie meczem drużyn skoncentrowanych na defensywie?

 

Nie wiemy jeszcze w jakim ustawieniu wyjdziemy, jesteśmy jeszcze przed takimi decyzjami. Jeszcze mamy dwa treningi do tego spotkania. Trzeba zrobić taki plan, żeby nie być zaskoczonym i z meczu wyciągnąć 3 punkty. O to przyjdzie nam grać. Na pewno zagramy ofensywnie.

 

Czy Arka podoła roli faworyta w tym meczu?

 

Musimy z tym sobie poradzić. Wolę taką rolę i wygrywać niż czasem sprawiać niespodzianki i wygrywać. Po to gramy i pracujemy, aby być faworytem i być wyżej w tabeli. Z takimi meczami trzeba się zmierzyć. Arka jest dalej drużyna walczącą o byt w lidze. Staramy się, aby to zapewnić sobie jak najszybciej. Kiedy to nastąpi, zobaczymy.

 

W końcu chcemy wygrać drugi mecz z rzędu w lidze. Fajnie by było, bo jeszcze więcej zastrzyku pozytywnego dostajesz przed kolejnym meczem, jaki nas czeka.

 

tr

                                                                          ***

Ruszyła sprzedaż biletów na wszystkie mecze rozgrywane w Gdyni do końca 2017 roku!




 Zapraszamy do udziału w wydarzeniach na Facebook.com/ArkaGdyniaSSA gdzie czekać na Was będą min. konkursy biletowe oraz wiele informacji dot. każdego spotkania!




 KUP BILET NA MECZ Z GÓRNIKIEM ZA 8 PLN!



 ARKA GDYNIA vs SANDECJA NOWY SĄCZ - wydarzenie Facebook



 ARKA GDYNIA vs  CHROBRY GŁOGÓW - wydarzenie Facebook 



 ARKA GDYNIA vs GÓRNIK ZABRZE - wydarzenie Facebook 




 

 

                              #ArkaRazem