Dzisiaj ze względu na odwołany sparing z Chojniczanką trenerzy zarządzili grę wewnętrzną 2x20 minut.

Przez cała niemal grę dobrze spisywali się zawodnicy w destrukcji, bo dopiero akcja tuż przed końcem, w 39 minucie dała wygraną "Szarym". Do siatki z podania Rubena Jurado trafił Marcus da Silva.

Składy:

"Fioletowi": Pilarz (Więckowicz) - Zbozień, Danch, Sobieraj, Wojowski - Sołdecki - Nalepa, Hebel -  Piesio, Kun - Żebrakowski

"Szarzy": Steinbors - Socha, Marcjanik, Kosut, Warcholak - Sambea - Da Silva, Marciniak - Jurado, Lewicki - Siemaszko

Grę podsumował trener Leszek Ojrzyński, który obserwował ja z wysokości trybuny:

Na razie musimy podchodzić do ocen spokojnie. Widać było dzisiaj zmęczenie, które narastało po obozie i wczorajszych dwóch mocnych jednostkach. Musieliśmy to zrobić, wybiegać swoje, a na końcu jeszcze dodatkowo przećwiczyliśmy stałe fragmenty. Tak to na razie będzie wyglądać.

W sobotę z Sandecją też możemy jeszcze widzieć zespół, który będzie nieco słabszy fizycznie, ale robimy wszystko tak, aby następny tydzień już potraktować bardziej startowo, żeby chłopcy lepiej wyglądali, szybciej grali i byli dynamiczniejsi. 

Jutro drużyna ma zaplanowany trening na godzinę 17.00.

tr

 SPRZEDAŻ KARNETÓW NA SEZON 2017/18